Wacław Babiński próbuje ratować polskie złoto w KanadzieW początkach lipca 1945 r., po zakończeniu wojny w Europie, mocarstwa zachodnie wycofały uznanie dla emigracyjnego rządu polskiego. Za legalny rząd polski uznano Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej w Warszawie, utworzony przez komunistów. Spowodowało to, iż zaczęły się z komunistami rozmowy o przekazaniu złota Banku Polskiego władzom w Warszawie. Na szczęście początkowo szły one bardzo opornie. Anglicy np. domagali się uregulowania zobowiązań polskich wobec Wielkiej Brytanii, zaciągniętych w okresie wojny.
Chodziło głównie o spłatę kredytów udzielonych rządowi emigracyjnemu na utrzymanie Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie i na cele cywilne. Czas ten został w wielu wypadkach wykorzystany przez władze emigracyjne, a tak naprawdę niektórych działaczy niepodległościowych na zabezpieczenie większości aktywów II RP (nie tylko złota), tak że nie udało się komunistom ich przejęcie. Niestety dużą część środków, między innymi dotyczy to depozytu Banku Polskiego w Kanadzie mimo usilnych starań nie udało się uratować. Brakło czasu. W czerwcu 1946 r. doszło bowiem do podpisania porozumienia o likwidacji wszystkich zobowiązań rządu RP wobec Wielkiej Brytanii. Przewidywało ono, że z tytułu wydatków poniesionych przez Wielką Brytanię na poczet utrzymania polskich uchodźców wojennych, które zamknęły się ogólną kwotą 32 mln funtów szterlingów,
PRL wypłaci 3 mln funtów szterlingów w złocie, które miały pochodzić z zasobów Banku Polskiego przechowywanych w Londynie. Reszta złota miała powrócić do PRL lub pozostać w bankach angielskich do dyspozycji rządu w Warszawie. Podobnie rozwiązano sprawę tej części złota Banku Polskiego, która znalazła się w Kanadzie i Stanach Zjednoczonych.
Poseł polski w Kanadzie z ramienia rządu emigracyjnego, Wacław Babiński, do końca walczył aby złoto nie wpadło w ręce komunistów. Alarmował władze w Londynie, proponował, aby przekazać złoto Banku Polskiego do Irlandii, która była jednym z nielicznych krajów nie uznających rządu komunistycznego w Warszawie.
Niestety, do realizacji tego ciekawego pomysłu, który pozostawiłby do dyspozycji polskiej emigracji politycznej znaczne zasoby finansowe, ostatecznie nie doszło. Kanada, w ślad za USA i Wielką Brytanią, wycofała swe uznanie dla rządu polskiego w Londynie i zamroziła będące w jej zasięgu po porozumieniu z komunistami aktywa polskie do czasu wyjaśnienia sytuacji. Podobnie miała się rzecz w Stanach Zjednoczonych. Po dłuższych pertraktacjach w 1946 r. władze komunistyczne weszły w posiadanie części złota Banku Polskiego, pozostawiając je zresztą w depozytach w tamtejszych bankach. Stanowiło to około 30 % wszystkich zasobów złota II RP. Szczegółowy rachunek jest niemożliwy, ze względu na to, iż do dnia dzisiejszego nie przeprowadzono inwentaryzacji wywiezionych zasobów metali szlachetnych z kraju przed i w trakcie II wojny światowej. To co mogl,i komuniści przejęli za pomocą różnych operacji w tym wykorzystując służby specjalne, co w końcu doprowadziło do całkowitej likwidacji w 1952 r. Banku Polskiego.
Jego funkcję przejął utworzony przez komunistów Narodowy Bank Polski. Rolę głównego dysponenta polskiego złotego skarbu odgrywał odtąd Hilary Minc, jeden z najbliższych współpracowników Bolesława Bieruta i główny spec od gospodarki. Po prostu gdy trzeba było za granicą zrobić poważniejsze zakupy, Minc żądał spieniężenia kolejnych partii polskiego złota. W ten sposób bardzo szybko złoto sprzedano, nie informując o tym nawet społeczeństwa. Nie zawsze czynione zakupy były uzasadnione polskim interesem narodowym. Już na przełomie lat czterdziestych i pięćdziesiątych gospodarkę kraju całkowicie podporządkowano względom politycznym. Rozwijano przemysł ciężki i zbrojeniowy, całkowicie zaniedbywano te gałęzie przemysłu, które pracowały na potrzeby ludności. Zupełnie nie przywiązywano wagi do stabilności waluty. Powojenna złotówka była walutą niewymienialną, zupełnie oderwaną od realiów rynku światowego, i nikt nie miał do niej zaufania.
Epopeja złota Banku Polskiego w latach drugiej wojny światowej i po jej zakończeniu to z jednej strony dzieje heroicznych wysiłków polskich bankowców, aby narodowy skarb ocalić i zachować dla społeczeństwa, z drugiej – smutna historia działań władz komunistycznych, które to, co zdołały przejąć szybko roztrwoniły.
I really appriecate free, succinct, reliable data like this.